– To okazja do przedstawienia naszych kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego. Głos zabierze „jedynka” PiS z Wielkopolski prof. Zdzisław Krasnodębski. Będą również wszyscy najważniejsi politycy Prawa i Sprawiedliwości – zaznaczył Dziedziczak, który z Wielkopolski do PE będzie kandydował z ostatniej pozycji na liście.
– Chcę – poza podstawowymi obowiązkami europosła – walczyć z kłamliwym stwierdzeniem „polskie obozy koncentracyjne”, a także innymi kłamliwymi stereotypami na temat Polski, tj. rzekomej winy Polaków w czasie II wojny światowej – powiedział Jan Dziedziczak.
– To doskonałe narzędzie do walki z tym kłamliwym stereotypem, niezwykle haniebnym – „polskie obozy koncentracyjne” bądź też oskarżaniu nas za zbrodnie popełnione w czasie II wojny światowej. Poseł do PE jeżeli jest zdeterminowany do pracy w tym wymiarze, ma szereg narzędzi – pokazywanie wystaw o II wojnie światowej, organizowanie konferencji, sympozjów. Chciałbym, aby jeden z mandatów do PE dla Polski był w pełni wykorzystany właśnie w tych sprawach. Jako że byłem wiceministrem spraw zagranicznych odpowiedzialnym za tę kwestię, wiem, jak to zrobić i jestem zdeterminowany, żeby skutecznie tę politykę tam prowadzić – zaznaczył Jan Dziedziczak.